W sobotę można było zobaczyć ptaki z drewna, budki lęgowe, karmniki. Wystawa powstała dzięki uprzejmości Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego. Można było także oglądać obrazy na płótnie, malowane akrylem (uszatka, czubatka, dzięcioł duży i płomykówka). Dużym zainteresowaniem cieszyły się sowy (puchacz, puszczyk zwyczajny i uralski, uszatka błotna i zwyczajna, oraz sóweczka). Wystawę można było oglądać między 10.00, a 18.00. Kolejne spotkanie za rok. Sowy znów powrócą do Krakowa w innej formie.
 |
Stoisko z ptakami i budkami. Fot. MM |
 |
W całej krasie pod puchaczem. Fot. MM |